JAGODY GOJI

.........................

sobota, 14 stycznia 2012

JAGODY GOJI - JAKIE I GDZIE KUPIC ! ?

Ostatnimi czasy kupowałam jagody goji w różnych sklepach.... kombinowałam  jak tu kupić jak najtaniej i jak najlepiej, sprawdzałam różne opcje, poszukiwałam najlepszej. Sprawdziłam chyba 5 różnych sklepów stacjonarnych ze zdrową żywnością, aukcje allegro, a także kilka sklepów internetowych. I co z tego wszystkiego wyszło? Muszę przyznać, że nabrałam doświadczenia w temacie zakupu jagód goji.


Jak się okazuje, jagoda jagodzie nie równa! 

W większości sklepów stacjonarnych spotkałam się z jagodami dużych firm jak np. firmy sante, których owoce goji, niestety ku mojemu zdziwieniu były siarkowane! dlatego takich nawet nie kupuję bo nie zamierzam truć siebie i swoich bliskich konserwantami. Innym razem napotkałam się na goji firmy olvita, owoce te były kiepskiej jakości, ich smak był cierpki i były mało słodkie, do tego ich rozmiar był na prawdę mały, wielkością przypominały raczej ziarenka słonecznika, a nie jagody goji. Wnioskuję z tego, że duże firmy nie idą na jakość, a raczej na ilość korzystając z niewiedzy i naiwności konsumentów, sprzedając niską jakość w wysokiej cenie. Niestety takie są nasze realia duże firmy kierują się jedynie zyskiem...  nie polecam!


Na allegro przeżyłam bardzo negatywny szok!

Za każdym razem owoce goji kupione na allegro były inne. Za pierwszym razem owoce, które otrzymałam były jakoś dziwnie wilgotne, tworzyły jedną zbitą wilgotną kupę, którą ciężko było rozdrobnić na pojedyncze jagódki, były bardzo miękkie i sflaczałe. Nie wiem dlaczego były takie wilgotne, może sprzedawca nie przechowywał ich właściwie, a może był to zabieg celowy mający na celu podniesienie masy sprzedawanych owoców, wiadomo im więcej w czymś wody tym jest to cięższe przez co taki sprzedawca może zarobić więcej...
Kolejnym razem u innego sprzedawcy zakupione owoce były rzekomo owocami ekologicznymi bio, jednak po otrzymaniu ich na etykiecie nie widniał żaden certyfikat ekologiczny, oczywiście poprosiłam o przesłanie dowodu na to, że są ekologiczne... do dzisiaj nie otrzymałam odpowiedzi. Zastanawiające jest, że tylko 1 czy 2 sprzedawców na allegro oferuje owoce bio w tej samej cenie co inni zwykłe owoce... wnioskuję z tego, że ktoś tu chyba mija się z prawdą w celu uzyskania korzyści, po raz kolejny ofiarą pada konsument czyli ja i moi bliscy... poczułam się najzwyczajniej oszukana.
Jeszcze inny zakup na allegro wyglądał tak, że owoce które zamówiłam okazały się kompletną porażką, właściwie nie nazwałabym tego owocami tylko, proszkiem z owoców. Jagody były tak beznadziejnie suche i połamane, że chyba żadna z jagód nie była w całości... Dodatkowo nie otrzymałam paragonu za zakupiony towar, więc nie mogłam go zwrócić... jagody te poleciały do kosza, masakra!

Jakby tego wszystkiego było mało, gdy przeglądałam oferty goji na allegro okazało się, że niektórzy sprzedawcy posługują się opisem owoców goji pochodzącym z mojego bloga! bez mojej wiedzy lub zgody!! Oczywiście natychmiast powiadomiłam o sprawie allegro, w odpowiedzi przeczytałam, że nie są oni w stanie zweryfikować własności do mojego bloga i że nie są oni stroną sprzedaży. Nie są w stanie czy nie mają chęci? Nie są stroną sprzedaży? to kim? przecież pośredniczą w sprzedaży i to oni ponoszą odpowiedzialność za publikowane treści na ich stronach... Ostatecznie złożyłam skargę na allegro do UOKiK, zobaczymy co z tego wyniknie. Przykre jest to, że taki rzekomo renomowany serwis jak allegro przymyka oko i toleruje kradzież czyjejś pracy. Jako monopolista na rynku aukcji można zauważyć, że rozbestwili się niesamowicie i żerują na innych nie licząc się z nimi. Podsumowując tą całą historię związaną z allegro nasuwa mi się jeden wniosek: ALLEGRO ZESZŁO NA PSY !!


Sklepy internetowe

Sprawdziłam kilka sklepów, jednak do zadowolenia było daleko.
Zatoczyłam szeroki krąg w około wszystkich możliwych opcji zakupu jagód goji w Polsce. Ostatecznie, o ironio, wróciłam do punktu wyjścia :) czyli to sklepu internetowego www.gojishop.pl
Jak sama nazwa wskazuje, owoce goji to ich specjalność i rzeczywiście tak jest, co mogę potwierdzić moim skromnym zdaniem. Jagody goji przez nich oferowane są zawsze świeże, mięsiste - nie wilgotne, bez konserwantów co bardziej wprawione języki mogą wyczuć, suchutkie i słodziutkie! Kupowałam gdzieniegdzie o kilka złotych taniej - nie warto! Te jagody to bajka w porównaniu z innymi. Póki co jest to moje jedyne zaufane źródło owoców goji, patrzyłam po innych blogach, wiele blogerek też poleca ten sklepik, także i ja dołączam do tego grona.



I to chyba wszystko jak na razie jeżeli chodzi o rozeznanie tematu zakupów jagód goji, mam nadzieję, że ten mały poradnik konsumentki ułatwi życie innym.

20 komentarzy:

  1. Fajnie że dzięki takim wpisom jak ten, możemy dowidzieć się o rzetelnych źródłach owoców goji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A moim zdaniem jeśli ktoś ma warunki to najlepiej posadzić krzew i mieć własne owoce!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie kupiłam 2 sadzonki i będę miała własne.

    OdpowiedzUsuń
  4. z zaciekawieniem przeczytałam artykuł o owocach GOI pierwszy raz usłyszałam o nich.
    Na allegro staram się nie kupować, bo wszyscy się tam rozbestwili za przesyłki żądają kwot z księżyca.
    Chyba też kupię sadzonki i będę miała swoje.
    Będę tu wpadała, pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,o tych niesamowitych jagodach dowiedziałam się całkiem niedawno,ale już ich nie opuszczę ;-). Mieszkam na stałe w UK i tu kupuję 100g goji za 1.40Ł ok 7-8 zł w dużej sieci marketów.Owoce są w 100% naturalnymi owocami,bez konserwantów,Suche, ale z mięciutkim miąższem,pyszne,słodkie i pięknie rdzawo czerwone.Może bardziej opłacałoby się wysłac paczkę z UK ? ;-) Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. kupiłam dziś jagody goji z sante

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystko pieknie ale jezeli ktos zyl w przekonaniu ze na allegro jest wszystko super to sory...ta naiwnosc moze oznaczac jedynia mlody wiek, albo bezmyslnosc...zakupy w Internecie zawsze są ryzykowne, rozumiem ze nie pamietacie czasów allegro kiedy zamiast komputera w kartonie, przychodzily cegły...zatem nie piszecie niczego co od lat nie byłoby wiadome...a co do samego allegro, jest regulamin i do widzenia, tak samo z innymi tresciami w sieci, za publikowanie ktorych odpowiadaja uzytkownicy, zatem wszelkie wnioski do UOKiKu są wrecz smieszne :) to tak jak podac do sądu producenta noży, ktorych uzył jakiś bandyta....

    OdpowiedzUsuń
  8. A jak należy rozumieć, że treść o właściwościach jagód goji na Twoim blogu jest taka sama jak na stronie internetowej www.gojishop.pl, (który Twoim zdaniem jest najlepszy).

    OdpowiedzUsuń
  9. A czy są gdzieś dostępne świeże jagody goji, czy tylko suszone? Wydaje mi się, że świeże powinny być bardziej wartościowe, bo proces suszenia może obniżać zawartość niektórych zdrowych składników zawartych w tych niesamowitych owocach.

    OdpowiedzUsuń
  10. A nie zapomnialas czasem o jednej bardzo waznej zeczy ? ze kupujac jagody goji powinny one byc pakowane w opakowwniach aluminiowych i nieprzezroczystych

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdzie najlepiej zakupić nasiona do sadzenia? Jaka będzie najlepsza odmiana? Czy te owoce nie są trujące?

    OdpowiedzUsuń
  12. dziewczyny, w jakich sklepach widziałyście sadzonki goji? Wiecie kiedy najlepiej je posadzić, w jakich warunkach, jak o nie dbać?

    OdpowiedzUsuń
  13. skrajne opinie o owocach goji biorą się stąd że jako jagody goji sprzedawane są jagody kolcowoju pospolitego (lycium barbarum) - rośliny trującej.
    W wielu sklepach internetowych jest opis (Goji - kolcowój pospolity) co jest ewidentną sprzecznością bo Goji jest nazwą handlową owoców kolcowoju chińskiego

    OdpowiedzUsuń
  14. skrajne opinie o owocach goji biorą się stąd że jako jagody goji sprzedawane są jagody kolcowoju pospolitego (lycium barbarum) - rośliny trującej.
    W wielu sklepach internetowych jest opis (Goji - kolcowój pospolity) co jest ewidentną sprzecznością bo Goji jest nazwą handlową owoców kolcowoju chińskiego

    OdpowiedzUsuń
  15. Proszę nie używać zwrotu "póki co" bo jest to rusycyzm przejęty z "poka szto" oznaczającego mało lub niewiele. Już lepiej posługiwać się językami obcymi bez zapożyczeń do rodzimego. W słowniku poprawnej polszczyzny nie ma cytowanego zwrotu, są wyjaśnienia do "dopóty i dopóty " i czas do którego przysłowiowy dzban nosi wodeę

    OdpowiedzUsuń
  16. Co sądzisz o jagodach goji firmy bakalland?

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszelkie zakupy do ogrodu robię przez internet w "dom i sad". Do tej pory się nie zawiodłem, wystarczy wybierać dobre strony. Jak trafimy na stronę, na której nie przeczytamy regulaminu, to faktycznie można się zawieść.

    OdpowiedzUsuń
  18. Słyszałam, ze ta jagoda przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej czy ktoś to może potwierdzić? Była bym bardzo wdzięczna za informacje

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie, dzięki za info, właśnie się zastanawiałem z jakiego źródła kupić ;)

    OdpowiedzUsuń